Myślał, że to czołg. Wykrywaczem metali znalazł 4 tysiące pocisków [ZDJĘCIA]

4 tysiące pocisków artyleryjskich znalazł w lesie w Mełnie poszukiwacz zabytków/ Fot. Nadleśnictwo Jamy

- Leżały w jednym miejscu. Wykopana była dziura i jedne były poukładane na drugich - mówi Henryk Kapusta, zastępca nadleśniczego z Nadleśnictwa

2 sierpnia 2023 r. w Mełnie (pow. Grudziądzki, gm. Gruta, nieopodal jezioro Mełno ), na terenie Leśnictwa Marusza, podczas poszukiwań z wykrywaczem metali pasjonat historii natrafił na zaskakujące znalezisko - całkiem spory arsenał po II wojnie światowej.

4 tysiące pocisków artyleryjskich w jednym dole

Na miejsce zostali wezwani policjanci i saperzy z Chełmna. Dwa patrole saperskie pracowały przez dwa dni - Pierwszego dnia wydobyli 3 tys. 200 sztuk pocisków bez zapalników, drugiego, koparką, 800. Wykopana była dziura i jedne na drugich były poukładane - opowiada Kapusta.

CZYTAJ: Tragedia na festiwalu KGW w Chełmnie. Kolejne poparzone osoby zabierają karetki [ZDJĘCIA]

Nocą teremu pilnowali strażacy  OSP.

Poszukiwacz zabytków to amator. - Ma zgodę naszą, konserwatora zabytków i wyznaczone terminy poszukiwań - mówi Kapusta. - Opowiadał, że wykrywacz zareagował tak, jakby co najmniej natrafił na czołg - mówi Henryk Kapusta.

Tylu pocisków w jednym miejscu jeszcze nikt nie znalazł

To pierwsze tak duże znalezisko na terenie Nadleśnictwa Jamy (położone jest na terenie województwa kujawsko - pomorskiego, pomorskiego oraz warmińsko – mazurskiego). - Zdarzają się pojedyncze niewypały, bo nasze lasy, to ogromny teren rozczłonkowany na wiele małych kompleksów, są bogate w tajemnice i jeszcze wiele ich przed nami kryją. Ale czegoś takiego, takiej ilości pocisków, jeszcze nie było – wyjaśnia Kapusta.

CZYTAJ: Ostrzeżcie bliskich! Weszła do mieszkania bez pukania i okradła starszą kobietę

We wrześniu 1939 r. – na początku II wojny światowej, wojska polskie stoczyły bitwę pod Mełnem. W miejscowości znajduje się cmentarz wojenny - miejsce pochówku 221 żołnierzy polskich, poległych w czasie kampanii wrześniowej.

Policjanci podają zasady postępowania w przypadku znalezienia niewypału lub niewybuchu:

- kategorycznie nie wolno ich podnosić, odkopywać, przenosić, a także wrzucać ich do ognia ani do miejsc takich jak stawy, jeziora, rowy,

- w przypadku znalezienia należy powiadomić policję,

- osoby przekazujące zawiadomienie powinny podać dyżurnemu policji - opis przedmiotu (długość, średnica), dokładne miejsce i datę znalezienia oraz dane osoby, która wykryła niewybuch i może wskazać dokładne miejsce jego położenia,

- po zgłoszeniu należy w miarę możliwości zabezpieczyć teren przed dostępem dzieci i innych osób.

4 tysiące pocisków artyleryjskich znalazł w lesie w Mełnie poszukiwacz zabytków/ Fot. Nadleśnictwo Jamy

Już głosowałeś!